W ostatnich tygodniach administracja Donalda Trumpa wprowadziła wysokie cła na chińskie przesyłki e-commerce, w tym na produkty z platform takich jak Temu i Shein. Decyzja ta ma na celu ochronę amerykańskich przedsiębiorców przed nieuczciwą konkurencją. W Polsce sytuacja jest podobna – z każdym miesiącem obserwuję u moich klientów coraz większe wyzwania związane z konkurowaniem na poziomie ceny i pozycjonowania chociażby w wynikach Google Ads. Wielu producentów z Polski również zwraca uwagę, że ich produkty są kopiowane w Chinach i z powrotem “wlewane” na polski rynek. Czy Polska i Unia Europejska powinny podjąć podobne kroki?
Polscy konsumenci chętnie korzystają z ofert chińskich platform. Wiele różnych analiz wskazuje, że już ponad 50% transgranicznych zakupów online w Polsce pochodzi z Chin. Wygląda na to, że Polak jest bardzo dobry klientem dla Chin. Platformy takie jak Temu i Shein przyciągają konsumentów niskimi cenami i szerokim asortymentem. W zasadzie wszystko czego polski klient zapragnie prawdopodobnie zostało już wymyślone i znalazło się w Chinach. Dodatkowo, dzięki dużym budżetom marketingowym, chińskie firmy dominują w reklamach online, co utrudnia polskim sprzedawcom dotarcie do klientów.
Stany Zjednoczone zniosły zwolnienie z ceł dla przesyłek o wartości poniżej 800 USD z Chin, wprowadzając cła sięgające nawet 145%. W efekcie, ceny produktów z Temu i Shein wzrosły znacząco, a eksport chińskich e-commerce do USA spadł o 65% w pierwszym kwartale 2025 roku (źródło: washingtonpost.com).
Unia Europejska planuje podobne kroki. Do 2028 roku ma zostać zniesione zwolnienie z ceł dla przesyłek o wartości do 150 euro. Francja proponuje przyspieszenie tego procesu, wprowadzając opłaty manipulacyjne dla tanich przesyłek spoza UE.
W tym wszystkim nie chodzi o tylko o agresywną polityke cenową i pompowanie dużych budżetów w reklamę. Okazuje się często, że chińskie biznesy nie są tak kontrolowane jak europejskie pod kątem produktów, bezpieczeństwa, składów itp. Mimo to dostają się w obieg rynku. Dodatkowo, chińskie firmy często omijają obowiązki podatkowe, co stawia polskich sprzedawców w niekorzystnej pozycji praktycznie już na każdej płaszczyźnie. Dzisiaj jeszcze bardziej jest potrzebna uświadamianie konsumentów z Polski i pokazywanie drugiego oblicza “tanich zakupów z Shein”. W moim odczuciu niewiele się robi w tym kierunku.
Marcin
Wielu producentów z Polski również zwraca uwagę, że ich produkty są kopiowane w Chinach i z powrotem “wlewane” na polski rynek.
Przejdź do artykułuDzisiaj, zakładając spółkę lub dokonując zmian w strukturze właścicielskiej, wspólnicy na coś się umawiają. Ustalany jest podział obowiązków
Przejdź do artykułuInwestowanie w startupy to temat, który budzi wiele emocji, często pozytywnych, zwłaszcza gdy branżowe media ogłaszają sukcesy i kolejne...
Przejdź do artykułu...zapisz się do newslettera i otrzymuj wartościowe treści z zakresu m.in. zarządzania biznesem oraz technologii. Wiadomość otrzymasz 1-2 razy w miesiącu.